Hej, ja coś opowiadam... słuchacie mnie? - powiedziała Isia gdy Etka zachwalała herbatę. Etka zreflektowawszy się zamieniła się cała w jedno wielkie ucho. Gdy role się odwróciły i Etka rozpoczęła swoją opowieść, Isia postanowiła zostać słuchaczem idealnym. Jednak, pochwyciła filiżankę z czarodziejskim płynem i musiała przerwać wątek narratorce. - To jest pyszne, nie mogłam się powstrzymać - wykrzyknęła rezygnując z tytułu "ideal listener" i łamiąc brytyjskie konwenanse...
- łyżeczek czarnej herbaty liściastej
- pół szklanki rodzynek
- 50 ml rumu
- 7 goździków
- pół łyżeczki mielonego cynamonu
- półtora litra wody
- 1 cytryna
- 2 pomarańcze
- 4 łyżki cukru
- Rodzynki sparzyć wrzątkiem, odsączyć zalać rumem
- Do imbryczka herba + goździki + cynamon -> zalać wrzątkiem - parzyć 10 min na małym ogniu (NIE GOTOWAĆ!)
- Owoce parzymy wrzątkiem
- Pół cytryny i pół pomarańczy w cienkie plasterki
- Z reszty owoców wyciskamy sok
- 2 szkl wody z cukrem + sok -> gotujemy
- Sok łączymy z herbą przecedzoną + rodzynki + rum w naczyniu żaroodpornym -> na podgrzewacz
- Do filiżanek po plasterku cytry i pomara + wlewamy herbę
- Podawać bardzo gorącą
- Pijemy i czujemy się jak w raju
Uwaga zdjęcie jest z parzenia zwykłej ekspresowej! Pamiętaj - herbata liściasta jest smaczniejsza ;)